Zdrój

Zapraszam na spacer po wybranych miejscach części zdrojowej Lądka. Najpierw zajrzymy do zabytkowych obiektów zdrojowych i przeniesiemy się w czasie wspominając dawne obyczaje kąpielowe. Następnie proponuję przyjrzeć się ujęciom przedstawiającym inne okoliczne budynki i zaułki.


Zakłady Przyrodolecznicze: Wojciech, Adam i Jerzy

Obiekty sfotografowałam dzięki uprzejmości Uzdrowiska Lądek-Długopole S.A.

Wnętrza budynków oszałamiają stylową, uzdrowiskową architekturą. Każdy z obiektów urzeka na swój sposób i przenosi w świat dawnych obyczajów kąpielowych. Zdrój Wojciech (dawniej „Zakład Marii”) przebudowany pod koniec XIX wieku w neobarokowym stylu, ze względu na charakterystyczną bryłę wzorowaną na łaźni tureckiej jest z pewnością najbardziej rozpoznawalny. W centrum budynku, pod kopułą znajduje się zachowany w niezmienionej formie marmurowy basen.

Pod tym linkiem przeczytacie o dość niecodziennym zdarzeniu, które miało wpływ na obecny wygląd kopuły „Wojciecha”.
Zdrój Wojciech

Nie mniej urzekły mnie baseny kąpielowe w „Adamie”  (dawniej Wojskowym Domu Zdrojowym) i w „Starym Jerzym” (najstarszym lądeckim zdroju) – bardzo różne od siebie i wspaniale się wizualnie dopełniające. Ogromny świetlik nad basenem w „Starym Jerzym” wpuszcza rozproszone światło potęgując niezwykłą atmosferę miejsca.

(…) godzinami całe towarzystwo mężczyzn i dam się kąpią. Ostatnie stroją się w wodę jakby na bal, woda zaś będąc bardzo czystą, tak iż ją do dna przejrzeć można, podwaja piękność widoku przypatrującemu się
z górnej galerii, który mniema widzieć przed sobą kąpiel Dyjany.
– wypowiedź XIX-wiecznego kuracjusza Józefa Morawskiego zaczerpnięta z książki „Lądek Zdrój” Wojciecha Ciężkowskiego.

A oto wspomnienia A. Ostrowicza z przełomu XVIII i XIX wieku:

Zdarzało się często, że towarzystwo fetowało się w kąpieli: czółenko ku temu celu zbudowane, w świeże przystrojone kwiaty, zjawiało się naraz i z wolna posuwane, prezentowało kawę, czekoladę i ciasta. (…)

W tematach damsko-męskich zaś wyglądało to następująco:

Wiadomą jest rzeczą, że towarzystwo bez dam, choćby najweselsze w początku i odwrotnie towarzystwo damskie bez mężczyzn pod koniec staje się nudnem, tem więcej, gdyby było jeszcze zmuszone 6 godzin dziennie przesiedzieć w wodzie; tymczasem kąpiąc się wspólnie mijały godziny, jeśli nie lotem błyskawicy to przynajmniej stawały się o wiele znośniejsze. (tamże s. 36)

Witraż w „Nowym Jerzym” odbija się w przezroczystej osłonie chroniącej ogromną akwarelę Eckerta i Pfluga, przedstawiającą lądecki Zdrój około 1920 roku.

W Parku Zdrojowym

Spójrzmy jak wyglądał dzień kuracjusza pod koniec XIX wieku:

„Z ostatnim uderzeniem godz. 6 rano zegara na wieży kaplicy zdrojowej zaczynała grać orkiestra przy pijalni. Tu też wszyscy dążyli. Do godziny 8 wypijano 3-4 szklanki wody z obecnego źródła „Dąbrówka” (…). Po wypiciu zaleconej dawki i krótkim spacerze kuracjusze udawali się na śniadanie. Po nim, oraz po co najmniej półgodzinnym odpoczynku przychodziła pora kąpieli (…). Goście pobierali kąpiele w marmurowych basenach lub wannach znajdujących się w trzech zakładach przyrodoleczniczych. Szczególne miejsca zajmował świeżo oddany do użytku zakład „Marii” (obecny „Wojciech”). (…) Po kąpieli koniecznie należało wypocząć przez godzinę. Chorzy kładli się więc do łóżka wypijając „szklankę herbaty, bulionu lub czekolady” Nie należało w łóżku zasypiać, gdyż po południu „łatwo może powstać zły humor”. Po wypoczynku wskazane było wyjść na przechadzkę, by wrócić dopiero wieczorem.
Spać kładziono się wcześnie, około godziny 21, gdyż kto przyjechał do Lądka by „stracone pozyskać zdrowie, ten nie będzie wysiadywał w nocy czytając książki lub rozhoworząc”. „

(tamże s. 47-48)

Poniżej dawna Hala Spacerowa, w której niegdyś znajdowały się kino, sala taneczna oraz sala bilardowa.

Jeden z moich ulubionych budynków na całej ziemi kłodzkiej – Dom Zdrojowy. W tej chwili jest zamknięty i czeka na swoje lepsze dni. Kadr przedstawiający słoneczny korytarz z pianinem w tle został uchwycony przez szybę w drzwiach. Budynek ten mieścił w swoich wnętrzach między innymi kinoteatr, klub kuracjusza, kawiarnię, bibliotekę uzdrowiskową, cukiernię oraz bar.


A tak przedstawia się wieczorne wydanie basenu wojskowego.

Spacerując poza Parkiem Zdrojowym
Przepływająca przez Lądek Biała Lądecka wraz z przylegającymi do jej koryta kamienicami rysuje w południowej części miasta ładny łuk. Zdjęcie obok przedstawia znajdujący się nieopodal budynek z malunkami na frontowej ścianie.

A oto okolice Zakładu Przyrodoleczniczego „Nowy Jerzy” oraz charakterystyczny kryty most.

Oddalając się od Parku Zdrojowego w kierunku wschodnim mijamy budynki 23 Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo – Rehabilitacyjnego. Jednym z nich jest reprezentant stylu architektonicznego typowego dla lat 70. XX wieku – Lotnik II. Ze względu na swoją prostopadłościenną, wydłużoną bryłę wyłamuje się ze zdrojowej estetyki. Niewątpliwie jedną z jego zalet jest ta niezwykła płaskorzeźba, którą napotkamy przy jednym z wejść do budynku.


Bibliografia:

  • Ciężkowski W., Lądek Zdrój, Dolnośląskie Wydawnictwo Edukacyjne, Wrocław 2008
  • Lądek-Zdrój. Pocztówki z historii. Stowarzyszenie Kultura u Źródeł, 2019

Projekt zrealizowano w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Reklama